Konkurencja wzmacnia rynki, a nie osłabia je

Nie należy obawiać się konkurencji na rynku biomasy – należy ją przyjmować z otwartością. Baltpool, platforma wymiany biomasą, odpowiada na ostatnie obawy pojawiające się w Polsce, że import biomasy może stanowić zagrożenie dla lokalnych producentów. W miarę pojawiania się podobnych dyskusji warto zadać sobie pytanie: czy należy unikać konkurencji, czy też przyjmować ją z otwartymi ramionami?  Praktyka Baltpool na przestrzeni lat pokazuje, że zdrowa konkurencja wzmacnia ekosystemy, zwiększa wydajność i poprawia odporność całego sektora.

W Polsce nowe propozycje dotyczące przeniesienia zainteresowania z biomasy na źródła alternatywne wywołały falę dyskusji. Centralnym punktem debaty jest twierdzenie, że po prostu nie ma wystarczającej ilości drewna, aby zaspokoić popyt w sposób zrównoważony, a zezwolenie na import osłabiłoby przemysł krajowy.

W Baltpool jesteśmy świadomi tych obaw – nie są nam one obce. „Argumenty te odzwierciedlają sytuację, z jaką mieliśmy do czynienia również na Litwie” – mówi Ramunas Waszkiewicz, dyrektor ds. rynku polskiego w Baltpool. „W tamtym czasie panowały niepewności związane z długotrwałą obecnością na rynku taniej biomasy z Białorusi, którą lokalni producenci postrzegali jako zagrożenie dla krajowej produkcji. Tak się jednak nie stało.

Zamiast tego rynek biomasy na Litwie dostosował się do sytuacji. Lokalni dostawcy usprawnili działalność. Wprowadzenie w 2022 roku zakazu importu biomasy z Białorusi wzbudziło duży niepokój o możliwe niedobory – które jednak nie wystąpiły. Rynek zareagował elastycznie, a stabilna konkurencja zapewniła równowagę podaży i popytu.

„Zróżnicowana baza dostawców nie stanowi zagrożenia – jest zabezpieczeniem przed wstrząsami, a także formą ochrony przed zmiennością rynku” – mówi Ramunas Waszkiewicz. „Jeśli jedno źródło wysycha, inne wkraczają do akcji. W ten sposób buduje się stabilność”.

Kluczem jest otwartość. Kiedy wielu graczy konkuruje ze sobą w sposób uczciwy za pośrednictwem transparentnej platformy, powstają równe warunki zarówno dla małych, jak i dużych uczestników. Ceny odzwierciedlają rzeczywistą wartość rynkową, a siła negocjacyjna nie zależy już od skali działalności ani nieoficjalnych powiązań. Mniejsi dostawcy uzyskują dostęp do głównych nabywców i uczestniczą w aukcjach zgodnie z ich możliwościami.

„Zauważyliśmy, że otwartość faktycznie wzmocniła naszą pozycję na rynku” – mówi Ramunas W. „Nie wyparło to lokalnych producentów. Pomogło im się rozwinąć”.

Baltpool zachęca polskich interesariuszy do przyjęcia długoterminowej perspektywy. Ograniczanie konkurencji może wydawać się ochroną, ale może przynieść odwrotny skutek, powodując wzrost cen, ograniczając potencjał przedsiębiorstw w zakresie rozwoju i poprawy efektywności operacyjnej oraz spowalniając wzrost rynku. Zamiast tego należy skupić się na budowaniu otwartego, godnego zaufania systemu, w którym wszyscy gracze – lokalni i międzynarodowi – konkurują na równych zasadach.

„Ostatecznie konkurencja prowadzi do lepszych usług, korzystniejszych cen i bardziej efektywnego systemu – i nie są to tylko założenia teoretyczne” – podsumowuje Ramunas Waszkiewicz. „Regularnie analizujemy dane rynkowe, które jednoznacznie potwierdzają, że konkurencja nie jest zagrożeniem, lecz mechanizmem wspierającym rozwój rynku.”